infolinia czynna codziennie

+48 505 199 095
  zamknij    ×

ZADZWOŃ
505 199 095

Nie chcemy być dla Ciebie anonimowi!
Cechuje nas empatia i indywidualne podejście do każdego.
Rozmowa z Tobą będzie miała charakter poufny

WYŚLIJ SMS
505 199 095

np. Agnieszka, 35, wyższe, Poznań, po 18.
Oddzwonimy. Udzielimy pełnych informacji, odpowiemy na każde pytanie.
Cechuje nas empatia indywidualne podejście do każdego.
Rozmowa z Tobą będzie miała charakter poufny.

powrót do listy poprzednia następna
Pierwsze kroki po rozstaniu. Jak dbać o siebie i znaleźć równowagę?

Pierwsze kroki po rozstaniu. Jak dbać o siebie i znaleźć równowagę?



Rozstanie – jak poradzić sobie po zakończeniu ważnej dla ciebie relacji.

Zakończenie ważnej, damsko-męskiej jest zdarzeniem wpisanym w historie życia zdecydowanej większości z nas. Takich szczęściarzy, którzy pozostają w związku przez całe życie z jedną osobą, jest w dzisiejszych czasach zdecydowanie mniej niż więcej. Co, oczywiście wcale nie zmienia faktu, że rozstanie – niezależnie od wieku, stażu związku, jego powodów oraz od tego, kto o nim zadecydował – często wiąże się z cierpieniem psychicznym i fizycznym, poczuciu straty, uczuciu zmarnowanego czasu, ogromnym pragnieniem powrotu do niegdyś (a może nadal) ukochanej osoby, a często także myślą „nic dobrego w życiu mnie już nie czeka" czy "nikogo sobie już nie znajdę".


Rozstanie, tak jak choroba, potrzebuje rekonwalescencji.

Rozstanie może być jednym z najtrudniejszych wydarzeń, z którymi będziesz musiał się zmierzyć w swoim życiu. Przede wszystkim ważne jest, aby pamiętać, że masz prawo do tego, aby przechodzić przez trudne chwile bez wstydu lub obawy przed krytyką. I w swoim tempie. Ważne jest, aby dbać o swoje zdrowie emocjonalne i fizyczne, ponieważ jest ono jednym z najważniejszych elementów procesu gojenia się.

Odpowiedź na pytanie "jak sobie poradzić po rozstaniu" dla każdego może być inna. Zebraliśmy jednak kilka uniwersalnych wskazówek i porad, które pomogą Ci przejść przez ten trudny czas.


1. Ustal, czy dalej utrzymujesz (i na jakich zasadach) kontakt z byłym partnerem.

Najczęściej radzi się, aby całkowicie zerwać wszelkie kontakty z byłym partnerem. Tak byłoby najlepiej. Całkowite odcięcie nie zawsze jednak jest możliwe – gdy są dzieci, majątek do podziału, czy inne wspólne sprawy, które potrzebują czasu na rozwiązanie Zdarza się też, że rozstanie odbyło się w przyjaźni, poprzedzone długimi rozmowami, wspólną decyzją, w atmosferze wzajemnej życzliwości. Jeżeli jednak rozstanie wiąże się dla Ciebie z bardzo intensywnymi emocjami – żalem, złością czy też pragnieniem powrotu do ekspartnera / ki – zdecydowanie lepiej jest ograniczyć ze sobą kontakt do minimum, wliczając w to ograniczenie kontaktu poprzez media społecznościowe. A najlepiej zerwać go całkowicie. Jeśli będziesz odczuwał/a taką potrzebę w przyszłości, zawsze będziesz mogł/a odezwać się do byłego partnera/partnerki, gdy emocje nieco opadną. Wytyczenie sobie jasnych zasad odnośnie kontaktowanie się z „ekspartnerem” da Ci poczucie bezpieczeństwa, które jest niezwykle ważne w procesie radzenia sobie ze stratą.


2. Pozwól sobie na przeżywanie wszystkich emocji. Choć nie zapomnisz, czas uleczy rany.

Pojęcie utraty bliskiej osoby nie jest (o czym często zapominamy) zarezerwowane tylko dla sytuacji, w których ktoś umiera. Psychologia od dawna mówi o stracie także w kontekście utraty samej relacji z ważną dla nas osobą. Po zakończeniu związku ludzie doświadczają bardzo trudnych uczuć – szoku, złości, wyparcia, przygnębienia, osłabienia psychicznego. Zmagają się wtedy z koniecznością zorganizowania sobie życia na nowo, już bez obecności tej do niedawna ukochanej osoby. Dopiero później zaczynamy rozumieć i akceptować fakt, że strata jest nieodwracalna. Naturalną wtedy rekacją jest wypieranie tych emocji i poszukiwanie sposobu, aby ich nie przeżywać i przyspieszyć cały proces radzenia sobie ze stratą. Stety-niestety najlepiej jest spróbować zaakceptować wszystkie emocje, które przez nas przechodzą, przeżyć je, nie walczyć z nimi na siłę i pamiętać, że z czasem miną, z dnia na dzień będąc łatwiejszymi do zniesienia.


3. Nie wchodź w nowy związek od razu po zakończeniu ważnej relacji.

Wdrożenie metody „klinu klinem” poprzez rzucenie się w wir randek, a nawet przelotnych romansów z nowymi osobami to, naszym zdaniem, jest pomysłem bardzo ryzykownym. Dopóki nie odzyskasz takiej podstawowej stabilności psychicznej po zakończeniu związku, przeżywanie uniesień z kimś innym spowoduje tylko odroczenie przeżycia trudnych emocji, które przeżywasz. Może prowadzić nawet do pogorszenia twojego samopoczucia. Co więcej, tak zwana relacja „na pocieszenie” może skrzywdzić osobę, z która się spotykasz. Nigdy nie wiesz bowiem, kiedy ktoś się zaangażuje w tą znajomość.


4. Posłuchaj siebie i sprawdź, czego potrzebujesz.

Spróbuj wprowadzić do swojej codziennej rutyny nawyk pytania " Czego dzisiaj potrzebuję?" – czy wyjścia do pubu, pogaduch z przyjaciółką, czy jednak schowania się pod kocem z książką albo popłakania do poduszki? Czy rozmowy o ekspartnerze, czy wręcz przeciwnie? I postaraj się podążać za tymi swoimi potrzebami, na ile tylko jest to możliwe. Nie obawiaj się również szczerze mówić bliskim, co w dane chwili jest ci potrzebne. Wcale nie musi być to odebrane jako nie uprzejme. Możesz powiedzieć: "Doceniam, co dla mnie robisz.", „Wiem, że masz dobre intencje, ale wolę dziś zostać sam."


5. Zaplanuj i zrealizuj coś, co lubisz. Bądź dla siebie dobry!

Warto zrobić coś, aby przyszłość wydała ci się choć nieco mniej samotna, mroczna i pozbawiona perspektyw. Uczucie, które towarzyszy ci dzisiaj, przecież minie! Warto zaplanować coś, na co będziesz czekać – mimo obecnie negatywnych przekonań o przyszłości. Może być to na przykład: wyjazd w ukochane miejsce (lub takie, w którym dawno lub nigdy nie byłeś), dzień spędzony z przyjaciółmi, zaplanowanie czegoś, czego jeszcze nie zrobiłeś – np kurs tańca czy nauki języka, rozpoczęcie jakiejś konkretnej aktywności sportowej.

Pamiętaj, że świeżo po rozstaniu, a nawet z upływem czasu, możesz przeżywać różne górki i doły. To normalne. Zdarza się jednak, że mimo tego uczucie beznadziei, przygnębienia czy złości trwają miesiącami lub objawy cierpienia psychicznego i fizycznego są tak silne, że zaczynają utrudniać codzienne, normalne funkcjonowanie. Wówczas warto pomyśleć o spotkaniach z psychologiem, psychoterapeutą bądź psychiatrą. Nie bój się prosić o pomoc!




powrót do listy poprzednia następna
Duet Prestige Ekskluzywnie dla wymagających

Na życzenie przyjeżdzamy do klienta