Na życzenie przyjeżdzamy do klienta
Historie z Happy Endem

Monika i Tomasz
Poznaliśmy się w połowie życia, oboje zbliżający się do pięćdziesiątki, z bagażem doświadczeń i rozczarowań. Żadne z nas nie spodziewało się, że właśnie w tym momencie życia znajdziemy osobę, która odmieni nasz świat. Choć, z drugiej strony, oboje po to przyszliśmy do Duetu.
Tomasz był wdowcem. Jego żona zmarła kilka lat wcześniej, a mimo że starał się otworzyć na nowe możliwości, miał trudności z powrotem do życia towarzyskiego. Przez długi czas czuł się samotny, choć nie brakowało mu przyjaciół czy rodziny. Kiedy jego dzieci dorosły i zaczęły własne życie, samotność stała się coraz bardziej doskwierająca. Zdecydował się skorzystać z usług biura matrymonialnego, ponieważ uważał, że to może być najbezpieczniejszy sposób na poznanie kogoś, z kim mógłby nawiązać głębszą więź. Po latach doświadczeń wiedział, że nie chce już przypadkowych znajomości – pragnął relacji opartej na wspólnych wartościach i zrozumieniu.
Ja natomiast rozwiodłam się kilka lat wcześniej. Po zakończeniu małżeństwa, próbowałam różnych form randkowania – aplikacje, spotkania przez znajomych, ale każda kolejna próba kończyła się zawodem. W pracy byłam w pełni zaangażowana, ale po godzinach czułam się coraz bardziej samotna. Czułam, że czas ucieka, a marzenie o wspólnej przyszłości z kimś, z kim mogłabym dzielić życie, stało się coraz bardziej odległe. Po długich rozważaniach postanowiłam spróbować z biurem. W końcu uznałam, że jeśli mam znaleźć kogoś, kto naprawdę pasuje do mnie, nie ma sensu szukać w przypadkowych miejscach. Biuro matrymonialne wydawało się mi sposobem na zminimalizowanie ryzyka i skupienie się na tym, co naprawdę się liczy.
Nasze pierwsze spotkanie? Choć początkowo oboje byliśmy nieco nieśmiali, nasza rozmowa szybko nabrała naturalnego charakteru. Mieliśmy wiele wspólnych tematów – wspólne pasje, podobne podejście do życia i rodziny, a także obawy wynikające z przeszłości.
Z każdym kolejnym spotkaniem nasza relacja rozwijała się coraz głębiej. Zaczęliśmy spędzać ze sobą więcej czasu, zarówno na rozmowach, jak i na wspólnych wyjazdach.
Po kilku miesiącach spotkań oboje uznaliśmy, że chcemy razem zbudować naszą przyszłość. Biuro matrymonialne spełniło swoje zadanie! Dziękujemy! Monika i Tomek