Historie z Happy Endem

Tylko cztery spotkania wystarczyły, aby poznać tą kobietę, dla której „zawiesiłem się” w Duecie.

Nie sądziłem, że będąc po rozwodzie i mając 45 lat, że jeszcze się tak kimś zauroczę.

28.10.2011. do Duet biuro matrymonialne  napisała Karolina

Udało się! W moim przypadku bardzo szybko, bo już trzecie spotkanie okazało się strzałem w dziesiątkę.

Oboje byliśmy po przejściach, oboje bardzo ostrożni...

Miło wspominam współpracę, choć zdarzały się i trudne momenty.

W Duet Centrum poznały się dwie połówki tego samego jabłka.

Agata była szczupła i wysoka. Można nawet powiedzieć, że miała figurę modelki, tej lansowanej obecnie przez media i kolorowe magazyny, ale twierdziła, że nie ma szczęścia u mężczyzn.
Krzysztof - wysoki, bardzo zadbany szatyn o określonych zasadach i oczekiwaniach.

Z początkiem Nowego Roku trafił do nas list: